którymi syci się masowa wyobraźnia. <br>Dlatego my, ludzie "z zewnątrz", widzimy w krzyżach i kapliczkach przede wszystkim wartości duchowe, estetyczne, a nie nasycone treścią przekazy historii. Ale i ta lekcja nie jest bez znaczenia. W świecie coraz bardziej zanieczyszczonym, brzydkim, dalekim od natury, krajobraz wiejski jest orzeźwiający, po prostu ludzki, na miarę człowieka. Przecież w mieście nie patrzy się na niebo, jest go niewiele ponad domami, do tego brudne, w nocy przesłonięte poblaskiem świateł. Niebo bez gwiazd, bez ciszy, bez wszelkiej metafizyki. Dlatego doświadczanie pejzażu jest dla nas tak ważne, pejzażu, w którym i krzyż, i kapliczka wzbogacają go swą urodą, tworząc