Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 21.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Stanu może osądzić Milczanowskiego. Prawnicy skomentowali tę decyzję jednoznacznie: prokurator nie miał prawa tak skończyć sprawy.
Ustaliliśmy jednak, że Kowalski planował inne zakończenie. Ale nie pozwolili mu na to jego przełożeni.
- Wiosną ub.r. Kowalski pokazał swoim przełożonym decyzję umorzenie śledztwa. Jeden z nich podarł ten dokument i wyrzucił. Potem na piśmie polecono Kowalskiemu napisanie nowego umorzenia - opowiada nasz informator z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Jaka była treść tego dokumentu? Nie udało nam się tego ustalić. Kowalski, który od dwóch lat pracuje w Najwyższej Izbie Kontroli, nie chciał o tym rozmawiać. Na pytanie o zniszczenie dokumentu odpowiedział: - Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam.
- Od dłuższego
Stanu może osądzić Milczanowskiego. Prawnicy skomentowali tę decyzję jednoznacznie: prokurator nie miał prawa tak skończyć sprawy. <br>Ustaliliśmy jednak, że Kowalski planował inne zakończenie. Ale nie pozwolili mu na to jego przełożeni. <br>- Wiosną ub.r. Kowalski pokazał swoim przełożonym decyzję umorzenie śledztwa. Jeden z nich podarł ten dokument i wyrzucił. Potem na piśmie polecono Kowalskiemu napisanie nowego umorzenia - opowiada nasz informator z Ministerstwa Sprawiedliwości. <br>Jaka była treść tego dokumentu? Nie udało nam się tego ustalić. Kowalski, który od dwóch lat pracuje w Najwyższej Izbie Kontroli, nie chciał o tym rozmawiać. Na pytanie o zniszczenie dokumentu odpowiedział: - Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam. <br>- Od dłuższego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego