Typ tekstu: Książka
Autor: Dąbrowska Maria
Tytuł: Noce i dnie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1932
pokrzykiwać. Pani Barbarze, zamierzającej właśnie na łączce nad rzeczką wytchnąć i przyjść do siebie, dodało to jakby skrzydeł. Słyszała za sobą tętent, była pewna, że ci Moskale ją gonią, a nawet, że ją już-już chwytają za włosy. Bez tchu biegnąc tyłami obór i stajen dopadła domu i godzinę leżała na pół żywa na łóżku, nim się wreszcie opamiętała. Potem przez kilka dni chodziła nieswoja, bo nie wiedziała, czy kto widział ten jej nikczemny strach. Raz jej się zdawało, że wszyscy to widzieli, to znów uspokajała się, że oczywiście - nikt. Sama nie powiedziała o tym nawet mężowi, bo się wstydziła zarówno tego, że
pokrzykiwać. Pani Barbarze, zamierzającej właśnie na łączce nad rzeczką wytchnąć i przyjść do siebie, dodało to jakby skrzydeł. Słyszała za sobą tętent, była pewna, że ci Moskale ją gonią, a nawet, że ją już-już chwytają za włosy. Bez tchu biegnąc tyłami obór i stajen dopadła domu i godzinę leżała na pół żywa na łóżku, nim się wreszcie opamiętała. Potem przez kilka dni chodziła nieswoja, bo nie wiedziała, czy kto widział ten jej nikczemny strach. Raz jej się zdawało, że wszyscy to widzieli, to znów uspokajała się, że oczywiście - nikt. Sama nie powiedziała o tym nawet mężowi, bo się wstydziła zarówno tego, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego