Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w zasadzie to 18-letnie wino różniło się od Komandosa lub Ballady Wiśniowej. Ale wchodziło dobrze, a to najważniejsze.

Kłopot numer dwa: co pić, by przeżyć. "Na 18-tce mojej kumpeli tak się spiłam, że potem prawie nic nie pamiętam, ale wszystko mi opowiedzieli świadkowie i już było cool", pisze na forum kata7. - Bo to jest tak: przychodzisz, nawalisz się i idziesz w kimę. Sedno sprawy - przytakuje 18-letni Bartek z Warszawy, od pół roku stały bywalec takich imprez. Czym ten upragniony stan osiągnąć? Byle czym, byle szybciej. - Przed ostatnią osiemnastką spotkałem się najpierw z trzema kolegami, szybciutko rozpiliśmy Smirnoffa 0
w zasadzie to 18-letnie wino różniło się od Komandosa lub Ballady Wiśniowej. Ale wchodziło dobrze, a to najważniejsze.<br><br>Kłopot numer dwa: co pić, by przeżyć. "Na 18-tce mojej &lt;orig&gt;kumpeli&lt;/&gt; tak się spiłam, że potem prawie nic nie pamiętam, ale wszystko mi opowiedzieli świadkowie i już było &lt;orig&gt;cool&lt;/&gt;", pisze na forum kata7. - Bo to jest tak: przychodzisz, nawalisz się i idziesz w &lt;orig&gt;kimę&lt;/&gt;. Sedno sprawy - przytakuje 18-letni Bartek z Warszawy, od pół roku stały bywalec takich imprez. Czym ten upragniony stan osiągnąć? Byle czym, byle szybciej. - Przed ostatnią osiemnastką spotkałem się najpierw z trzema kolegami, szybciutko rozpiliśmy Smirnoffa 0
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego