Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
jest dobra. Nie wiem nawet, czy wersja zaproponowana przez Zytę Gilowską jest bez zarzutu, choć nie przyłączę się do grona hipokrytów mających dziś usta pełne frazesów o "wyczuciu etycznym" i "dobrych obyczajach", które powinny obowiązywać w polskiej polityce.

Powinny, tylko że sprawa Gilowskiej wiąże się z tym wszystkim w sposób nad wyraz luźny. Mam nadzieję, że większość ludzi w podobnej sytuacji co posłanka PO postąpiłaby jak ona. Niby dlaczego matka, która ma dowody kompetencji swojego syna, miałaby odmawiać mu zatrudnienia? Oskarżamy Gilowską
o niedostatek dobrych obyczajów, ale czy przejawem dobrych obyczajów byłoby przesłuchanie kilku kompletnie obcych osób i wybranie na stanowisko którejś
jest dobra. Nie wiem nawet, czy wersja zaproponowana przez Zytę Gilowską jest bez zarzutu, choć nie przyłączę się do grona hipokrytów mających dziś usta pełne frazesów o "wyczuciu etycznym" i "dobrych obyczajach", które powinny obowiązywać w polskiej polityce. <br><br>Powinny, tylko że sprawa Gilowskiej wiąże się z tym wszystkim w sposób nad wyraz luźny. Mam nadzieję, że większość ludzi w podobnej sytuacji co posłanka PO postąpiłaby jak ona. Niby dlaczego matka, która ma dowody kompetencji swojego syna, miałaby odmawiać mu zatrudnienia? Oskarżamy Gilowską <br>o niedostatek dobrych obyczajów, ale czy przejawem dobrych obyczajów byłoby przesłuchanie kilku kompletnie obcych osób i wybranie na stanowisko którejś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego