Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
temu robił do południa na "Sybirze". Usiadł tam jakiś Żyd z kobietą.
- Przynieś pan dwie kawy z pianką i ciastka. - Jakie ciastka, proszę pana?
.- Przynieś, jakie są. A ruszaj się prędzej!
Roman mruknął. coś pod nosem i poszedł do bufetu po kawy. Gdy wrócił, młody Żyd spojrzał ostro w jego nadąsaną twarz.
- Może się panu coś nie podoba?
- Pewnie, bo mnie pan popędza jak parobka.
- No to zawołaj pan kierownika, ja się go o coś zapytam. Tu wtrąciła się kobieta.
- Proszę cię, daj spokój, co ci na tym zależy.
Istotnie, gdyby nie ona, Roman zawołałby kierownika i prawdopodobnie doszłoby do awantury
temu robił do południa na "Sybirze". Usiadł tam jakiś Żyd z kobietą.<br>- Przynieś pan dwie kawy z pianką i ciastka. - Jakie ciastka, proszę pana?<br>.- Przynieś, jakie są. A ruszaj się prędzej!<br>Roman mruknął. coś pod nosem i poszedł do bufetu po kawy. Gdy wrócił, młody Żyd spojrzał ostro w jego nadąsaną twarz.<br>- Może się panu coś nie podoba?<br>- Pewnie, bo mnie pan popędza jak parobka.<br>- No to zawołaj pan kierownika, ja się go o coś zapytam. Tu wtrąciła się kobieta.<br>- Proszę cię, daj spokój, co ci na tym zależy.<br>Istotnie, gdyby nie ona, Roman zawołałby kierownika i prawdopodobnie doszłoby do awantury
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego