Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w istocie państwowa, gdyż urosła na ponętnej wizji kadrowego opanowania państwa, ugina się pod ciężarem starych błędów. Sojuszowi trudno pogodzić się z nową rolą zaplecza rządu, na który ma wpływ bardzo umiarkowany. Już wprawdzie minął strach przed wielkim rozłamem, gdyż Socjaldemokracja Polska nie przejęła większości struktur, które są ciągle wyborczą nadzieją, ale komisja śledcza do spraw Orlenu może wymierzyć SLD cios potężniejszy niż Marek Borowski ze swoją grupą poszukiwaczy nowego oblicza lewicy.

Krzysztof Janik, niewątpliwie jeden z najzdolniejszych polityków SLD, niewiele poradzi, gdy ma za plecami dawny aparat, z którym łączą go lata wspólnej pracy, oraz sfrustrowaną młodzież, coraz bardziej upodabniającą
w istocie państwowa, gdyż urosła na ponętnej wizji kadrowego opanowania państwa, ugina się pod ciężarem starych błędów. Sojuszowi trudno pogodzić się z nową rolą zaplecza rządu, na który ma wpływ bardzo umiarkowany. Już wprawdzie minął strach przed wielkim rozłamem, gdyż Socjaldemokracja Polska nie przejęła większości struktur, które są ciągle wyborczą nadzieją, ale komisja śledcza do spraw Orlenu może wymierzyć SLD cios potężniejszy niż Marek Borowski ze swoją grupą poszukiwaczy nowego oblicza lewicy.<br><br>Krzysztof Janik, niewątpliwie jeden z najzdolniejszych polityków SLD, niewiele poradzi, gdy ma za plecami dawny aparat, z którym łączą go lata wspólnej pracy, oraz sfrustrowaną młodzież, coraz bardziej upodabniającą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego