Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
rodziców. Z tatą niosła wiadro wody dla krowy, z mamą przekopywała grządki w ogródku. - Mam jeszcze trójkę rodzeństwa i żadne z nas właściwie nie bawiło się zabawkami, bo ich zwyczajnie nie mieliśmy - wspomina Ludmiła.
Psychoterapeutka Mirosława Wyłkowska podkreśla, że dzieci wychowywane na wsi same potrafią znaleźć w otoczeniu zabawki, które najlepiej odpowiadają ich potrzebom i nie trzeba im specjalnie ich kupować. - Dzieciom z miejskiego bloku muszą ich dostarczyć rodzice - tłumaczy Wyłkowska. Bardzo ważne jest, żeby te zabawki zaspokajały aktualne potrzeby dzieci. Niemowlaki potrzebują grzechotek i gryzaczków, które będą mogły bezpiecznie pakować do buzi. Potrzebują różnorodnych faktur, kształtów, dźwięków, barw. Im więcej
rodziców. Z tatą niosła wiadro wody dla krowy, z mamą przekopywała grządki w ogródku. - Mam jeszcze trójkę rodzeństwa i żadne z nas właściwie nie bawiło się zabawkami, bo ich zwyczajnie nie mieliśmy - wspomina Ludmiła. <br>Psychoterapeutka Mirosława Wyłkowska podkreśla, że dzieci wychowywane na wsi same potrafią znaleźć w otoczeniu zabawki, które najlepiej odpowiadają ich potrzebom i nie trzeba im specjalnie ich kupować. - Dzieciom z miejskiego bloku muszą ich dostarczyć rodzice - tłumaczy Wyłkowska. Bardzo ważne jest, żeby te zabawki zaspokajały aktualne potrzeby dzieci. Niemowlaki potrzebują grzechotek i gryzaczków, które będą mogły bezpiecznie pakować do buzi. Potrzebują różnorodnych faktur, kształtów, dźwięków, barw. Im więcej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego