Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
niż prostactwo pozostające na usługach policji. Pogarda dla prawa łącznie zresztą z przepisami procedury, jaka towarzyszy tzw. rozprawom, nie zachowanie nawet pozorów obiektywizmu, przekracza wszelkie wyobrażalne granice. W tej sytuacji występowanie w całej powodzi drobnych, zagrożonych grzywnami spraw wydaje się całkowicie niecelowe i nieuzasadnione organizacyjnie i ekonomicznie. Główna trudność zorganizowania należytej pomocy prawnej wiąże się z atmosferą szantażu i terroru, jakiemu poddane jest środowisko adwokackie w Polsce (katowicka sprawa Świtonia, Słupsk - sprawa Marka Kozłowskiego, Warszawa - wyeliminowanie mec. Lis-Olszewskiego ). Horrendalnym w swej wymowie dokumentem może tu być pochodzący z 1976 roku list katowickiej Rady Adwokackiej potępiający warszawskich adwokatów za obronę robotników
niż prostactwo pozostające na usługach policji. Pogarda dla prawa łącznie zresztą z przepisami procedury, jaka towarzyszy tzw. rozprawom, nie zachowanie nawet pozorów obiektywizmu, przekracza wszelkie wyobrażalne granice. W tej sytuacji występowanie w całej powodzi drobnych, zagrożonych grzywnami spraw wydaje się całkowicie niecelowe i nieuzasadnione organizacyjnie i ekonomicznie. Główna trudność zorganizowania należytej pomocy prawnej wiąże się z atmosferą szantażu i terroru, jakiemu poddane jest środowisko adwokackie w Polsce (katowicka sprawa Świtonia, Słupsk - sprawa Marka Kozłowskiego, Warszawa - wyeliminowanie mec. Lis-Olszewskiego ). Horrendalnym w swej wymowie dokumentem może tu być pochodzący z 1976 roku list katowickiej Rady Adwokackiej potępiający warszawskich adwokatów za obronę robotników
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego