Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Bolesławskie Zeszyty Historyczne
Nr: 6
Miejsce wydania: Bolesław
Rok: 1997
wszystko poszło na marne wskutek odmowy bezdusznego urzędu. (Jako powód podano mało aktualną treść obrazów). Czyż tylko obrazy technicznej produkcji mogą mobilizować duchowo? Czyż Polska Ludowa nie dźwiga z ruin dawnych zabytków kultury? Czy nie dąży do rozbudzenia wśród mas wrażliwości na piękno Ojczystej przyrody? Czyż nie jest ono źródłem natchnienia i nowych sił, a często i natchnień twórczych dla świata pracy?
Bardzo niechlubna była decyzja tępego biurokraty
Nie widać też dzieł Marii Płonowskiej tam gdzie dawno być powinny - w salach powiatowej i miejskiej rady narodowej, na korytarzach i w aulach szkół olkuskich, a zwłaszcza w domu kultury, ale wierzę że
wszystko poszło na marne wskutek odmowy bezdusznego urzędu. (Jako powód podano mało aktualną treść obrazów). Czyż tylko obrazy technicznej produkcji mogą mobilizować duchowo? Czyż Polska Ludowa nie dźwiga z ruin dawnych zabytków kultury? Czy nie dąży do rozbudzenia wśród mas wrażliwości na piękno Ojczystej przyrody? Czyż nie jest ono źródłem natchnienia i nowych sił, a często i natchnień twórczych dla świata pracy?<br>Bardzo niechlubna była decyzja tępego biurokraty &lt;gap&gt;<br>Nie widać też dzieł Marii Płonowskiej tam gdzie dawno być powinny - w salach powiatowej i miejskiej rady narodowej, na korytarzach i w aulach szkół olkuskich, a zwłaszcza w domu kultury, ale wierzę że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego