wykłady, gorliwe czytanie książek, prowadzenie doświadczeń oraz pisanie prac nie mogły zastąpić wiedzy i doświadczenia ich dawnych kierowników. W sali seminaryjnej miejsce drzemiącego w pierwszym rzędzie starca gotowego zadać pozornie niewinne pytanie, które przekłułoby nadęty balonik zarozumialstwa lub słowem zachęty rozpaliłoby skromnie ukrytą wyobraźnię, świeciło pustką. Od dwudziestu lat niemiecka nauka ścisła tworzy dzieła okazałe, lecz nijakie; brak jej wewnętrznego napięcia pomiędzy wyobraźnią i krytyką, pomiędzy spekulacją a materiałem faktycznym, w którym to napięciu tkwiło źródło jej dawnej chwały. Nie znam przykładu, który by lepiej uwydatniał znaczenie społecznego aspektu działalności naukowej. Wielkiej nauki, osób oraz instytucji, które ją budują, nie można stworzyć