Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
bardzo ciekawa teza, aczkolwiek trzeba pamiętać, że jest do tego potrzebny ten drugi element, czyli kobieta. Jeśli mężczyzna chce lub nie, to weźmie tylko wtedy, gdy w pobliżu jest kobieta.
A: I uważasz, że Clinton musiał wziąć, bo obok była właśnie panna Lewinsky?
W: On może i nie musiał, a nawet nie mógł. Za to ona musiała i... wzięła.
A: Dokładnie.
W: Wszyscy się rzucili na Clintona. A to przecież Monika ewidentnie, że tak powiem, ciągnęła ku jednemu.
A: I jak się okazuje ciągnęła skutecznie, cokolwiek by to znaczyło. Przyznam ci się zresztą, że podziwiam żelazną wolę panny Lewinsky. Która kobieta przez
bardzo ciekawa teza, aczkolwiek trzeba pamiętać, że jest do tego potrzebny ten drugi element, czyli kobieta. Jeśli mężczyzna chce lub nie, to weźmie tylko wtedy, gdy w pobliżu jest kobieta.<br>A: I uważasz, że Clinton musiał wziąć, bo obok była właśnie panna Lewinsky?<br>W: On może i nie musiał, a nawet nie mógł. Za to ona musiała i... wzięła.<br>A: Dokładnie.<br>W: Wszyscy się rzucili na Clintona. A to przecież Monika ewidentnie, że tak powiem, ciągnęła ku jednemu.<br>A: I jak się okazuje ciągnęła skutecznie, cokolwiek by to znaczyło. Przyznam ci się zresztą, że podziwiam żelazną wolę panny Lewinsky. Która kobieta przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego