Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.30 (25)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
rządu.
Znalezienie w Sejmie chętnych do poparcia ustaw składających się na oszczędnościowy plan wicepremiera Hausnera to być albo nie być dla rządu Leszka Millera. Jeśli SLD nie przekona posłów z innych partii do poparcia planu, Miller straci premierowski fotel. Co go może uratować? Odkurzacz. Tak poseł SLD Jerzy Dziewulski złośliwie nazywa klub Jagielińskiego, czyli grupę wyrzutków z SLD, a także z Samoobrony.
Jagieliński ma wciąż sześcioro swoich ludzi na rządowych stołkach (wiceministra i pięciu wojewodów). I mimo pogróżek szefa MSWiA Józefa Oleksego nikt ich nie zamierza na razie odwoływać.
- To nie pierwszy taki sztantaż - macha ręką Jagieliński, pytany o groźby Oleksego
rządu.<br>Znalezienie w Sejmie chętnych do poparcia ustaw składających się na oszczędnościowy plan wicepremiera Hausnera to być albo nie być dla rządu Leszka Millera. Jeśli SLD nie przekona posłów z innych partii do poparcia planu, Miller straci premierowski fotel. Co go może uratować? Odkurzacz. Tak poseł SLD Jerzy Dziewulski złośliwie nazywa klub Jagielińskiego, czyli grupę wyrzutków z SLD, a także z Samoobrony.<br>Jagieliński ma wciąż sześcioro swoich ludzi na rządowych stołkach (wiceministra i pięciu wojewodów). I mimo pogróżek szefa MSWiA Józefa Oleksego nikt ich nie zamierza na razie odwoływać.<br>&lt;q&gt;- To nie pierwszy taki &lt;orig reg="szantaż"&gt;sztantaż&lt;/&gt;&lt;/&gt; - macha ręką Jagieliński, pytany o groźby Oleksego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego