Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
Żebym miał chociaż jeden dowód, że nie mydlicie mi oczu.
Terey pomyślał chłodno - nie spieszyć się, wytrzymać, musiał ktoś już naszczekać.
- W czasie tego wesela dowiedziałem się, że przyspieszono o pół roku wprowadzenie ustawy o zakazie transferu funtów. To się odbije poważnie na imporcie i nam też ograniczy swobodę - rzucił niby od niechcenia.
- Informacja pierwszorzędnej wagi - dźwignął się ambasador. - I wy mi dopiero teraz o tym mówicie? Czy to pewne? Nie pytam o nazwisko...
- Sprawdzałem, szukałem potwierdzenia, właśnie od wczoraj mam pewność. Zgadza się. Ryglują bramy. Pierwszą wiadomość mam od oficera gwardii prezydenta; sam był zainteresowany, żeby jakieś kapitały jeszcze wypchnąć
Żebym miał chociaż jeden dowód, że nie mydlicie mi oczu.<br>Terey pomyślał chłodno - nie spieszyć się, wytrzymać, musiał ktoś już naszczekać.<br>- W czasie tego wesela dowiedziałem się, że przyspieszono o pół roku wprowadzenie ustawy o zakazie transferu funtów. To się odbije poważnie na imporcie i nam też ograniczy swobodę - rzucił niby od niechcenia.<br>- Informacja pierwszorzędnej wagi - dźwignął się ambasador. - I wy mi dopiero teraz o tym mówicie? Czy to pewne? Nie pytam o nazwisko...<br>- Sprawdzałem, szukałem potwierdzenia, właśnie od wczoraj mam pewność. Zgadza się. Ryglują bramy. Pierwszą wiadomość mam od oficera gwardii prezydenta; sam był zainteresowany, żeby jakieś kapitały jeszcze wypchnąć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego