że jest.<br>Tak samo było w tej godzinie pomiędzy wilkiem a psem, jak nie mówią Francuzi.<br>0 <orig>przedświtaniu</> zatem więc.<br>Kiedy kończyła się noc, a poczynał dzień.<br>Też nie można było tam zobaczyć tej nitki wiążącej cerującej łatającej w jedno wszystkie (jaśniejące) punkty świtania.<br>I nie inaczej jest - się pomyślało - nie inaczej, lecz tak samo, tak samo niezauważalnie <orig>niepostrzegalnie</> niepostrzeżenie jest z życiem całym.<br>Nie zobaczy się tej nitki wijącej się i spajającej spawającej skuwającej w jedno wszystkie - ciemniejsze i jaśniejące punkty, wszystkich spotkanych ludzi, wszystkie miejsca, wszystkie chwile, wszystkie czyny: małe, malutkie i duże. <page nr=24> Choćby się bardzo uważało, bardzo uważnie, bardzo