Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Liryka mojego życia
Lata powstania: 1921-1969
i ocal przed zagładą!

Sąsiednie drzewa szumią i wiatr zamiata drogę,
Odchodzę, lecz na drodze odnaleźć się nie mogę.

Noc mija, niebo świta, ja cały w niebie stoję,
Na trawie leży ciało nie moje i nie twoje.



URSZULA
Przychodzi do mnie we śnie,
Szemrze miłośnie: "Weź mnie"...
Snu mi zakłócić nie śmie;
Swoje ręce z moimi plecie,
A ja wiem, że jej wcale nie ma na świecie.

Przychodzi w moją ciszę,
I czuję ją, i słyszę,
Jak we mnie się kołysze
Taka trwożna, taka ostrożna,
A ja wiem, że jej nawet przeczuć nie można.

Przychodzi do mnie we śnie,
Szemrze miłośnie: "Weź
i ocal przed zagładą!<br><br>Sąsiednie drzewa szumią i wiatr zamiata drogę,<br>Odchodzę, lecz na drodze odnaleźć się nie mogę.<br><br>Noc mija, niebo świta, ja cały w niebie stoję,<br>Na trawie leży ciało nie moje i nie twoje.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div sex="m"&gt;&lt;tit&gt;URSZULA&lt;/&gt;<br>Przychodzi do mnie we śnie,<br>Szemrze miłośnie: "Weź mnie"...<br>Snu mi zakłócić nie śmie;<br> Swoje ręce z moimi plecie,<br> A ja wiem, że jej wcale nie ma na świecie.<br><br>Przychodzi w moją ciszę,<br>I czuję ją, i słyszę,<br>Jak we mnie się kołysze<br> Taka trwożna, taka ostrożna,<br> A ja wiem, że jej nawet przeczuć nie można.<br><br>Przychodzi do mnie we śnie,<br>Szemrze miłośnie: "Weź
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego