Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o piciu,o malarstwie
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o piciu,o malarstwie
Rok powstania: 2001
do tego samego domu dziecka, bo mamusi i tatusiowi się znudziło i nie chciało się chować, ciotka przyjechał i powiedziała, że nas wszystkich weźmie, że się zmieni i tak dalej. No i tak nastąpiło w ten właśnie...
Chwileczkę przerwę, zrobię coś do jedzenia, dobrze? Kaczki kawałek świątecznej bym zagrzała.
Nie nie nie nie. Ja obiad będę miał o pierwszej.
Nie chcesz na pewno nic zjeść?
Nie nie nie nie.
Bo jeszcze mam trochę dobrych jedzonek świątecznych, to bym zagrzała.
Ja wierzę. Ja będę później miał obiad, a nie chcę się za bardzo opychać. I tak spadłem z wagi, rozumiesz, bardzo dużo
Chwileczkę przerwę, zrobię coś do jedzenia, dobrze? Kaczki kawałek świątecznej bym zagrzała.
Nie nie nie nie. Ja obiad będę miał o pierwszej.
Nie chcesz na pewno nic zjeść?
Nie nie nie nie.
Bo jeszcze mam trochę dobrych jedzonek świątecznych, to bym zagrzała.
Ja wierzę. Ja będę później miał obiad, a nie chcę się za bardzo opychać. I tak spadłem z wagi, rozumiesz, bardzo dużo
do tego samego domu dziecka, bo mamusi i tatusiowi się znudziło i nie chciało się chować, ciotka przyjechał i powiedziała, że nas wszystkich weźmie, że się zmieni i tak dalej. No i tak nastąpiło w ten właśnie...</><br><who3>Chwileczkę przerwę, zrobię coś do jedzenia, dobrze? <overlap>Kaczki kawałek świątecznej bym zagrzała.</></> <br><who2><overlap>Nie nie nie nie</>. Ja obiad będę miał o pierwszej.</><br><who3>Nie chcesz na pewno nic zjeść?</><br><who2>Nie nie nie nie.</><br><who3>Bo jeszcze mam trochę dobrych jedzonek świątecznych, to bym zagrzała.</><br><who2>Ja wierzę. Ja <vocal desc="aaa"> będę później miał obiad, a nie chcę się za bardzo opychać. I tak spadłem z wagi, rozumiesz, bardzo dużo
