Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
żeby nie obrzydzić.

Gimnazjum dwuletnie, trzyletnie?

Tu możemy dyskutować. Ja uważam, że między dwa a trzy lata. I trzeci etap, czyli liceum, maksymalnie różnorodny. To może być liceum ogólnokształcące, liceum z pewnym profilem, techniczne, ale także przysposobienie zawodowe. Przecież sto procent populacji nie będzie zdolne do matury.

Zapowiedział pan, że niebawem młodzież nie będzie zdawać egzaminów na studia, że matura zastąpi dodatkowy dziś egzamin. W Ameryce - na przykład - im lepszy wynik testu, tym łatwiejszy dostęp do renomowanych uczelni. A co będzie miał młody człowiek w Polsce z tego, że świetnie zda test? U nas nie ma jeszcze takich mechanizmów motywacyjnych.

W
żeby nie obrzydzić.<br><br>Gimnazjum dwuletnie, trzyletnie?<br><br>Tu możemy dyskutować. Ja uważam, że między dwa a trzy lata. I trzeci etap, czyli liceum, maksymalnie różnorodny. To może być liceum ogólnokształcące, liceum z pewnym profilem, techniczne, ale także przysposobienie zawodowe. Przecież sto procent populacji nie będzie zdolne do matury.<br><br>Zapowiedział pan, że niebawem młodzież nie będzie zdawać egzaminów na studia, że matura zastąpi dodatkowy dziś egzamin. W Ameryce - na przykład - im lepszy wynik testu, tym łatwiejszy dostęp do renomowanych uczelni. A co będzie miał młody człowiek w Polsce z tego, że świetnie zda test? U nas nie ma jeszcze takich mechanizmów motywacyjnych.<br><br>W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego