Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
ale przybliża się znacznie do brzegu, na którym migocą światełka wioski. Mija je i sunie naprzód jeszcze kilkadziesiąt metrów. Wtedy zostaje wyłączony silnik, statek zwalnia, przez kilka sekund wydaje się, że stoi nieruchomo, wreszcie woda zaczyna znosić go w dół. Wówczas sprawny manewr przybliża go do brzegu i zaczyna się niebywałe widowisko. Najpierw lecą przez burtę tobołki, potem żywy drób związany i głośno protestujący przeciw emocjom i zakłóceniu nocnego wypoczynku, wreszcie zwinnie skaczą na brzeg pasażerowie. Ci ludzie urodzeni nad wielką wodą, pluszczący się w niej od wczesnego dzieciństwa kilka razy dziennie, zatracili zupełnie lęk przed mokrym żywiołem. Cały ten desant
ale przybliża się znacznie do brzegu, na którym migocą światełka wioski. Mija je i sunie naprzód jeszcze kilkadziesiąt metrów. Wtedy zostaje wyłączony silnik, statek zwalnia, przez kilka sekund wydaje się, że stoi nieruchomo, wreszcie woda zaczyna znosić go w dół. Wówczas sprawny manewr przybliża go do brzegu i zaczyna się niebywałe widowisko. Najpierw lecą przez burtę tobołki, potem żywy drób związany i głośno protestujący przeciw emocjom i zakłóceniu nocnego wypoczynku, wreszcie zwinnie skaczą na brzeg pasażerowie. Ci ludzie urodzeni nad wielką wodą, pluszczący się w niej od wczesnego dzieciństwa kilka razy dziennie, zatracili zupełnie lęk przed mokrym żywiołem. Cały ten desant
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego