Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 38
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
o rozwodzie. Jednak po dwóch tygodniach Andrzej przyszedł z kwiatami, uklęknął przede mną i powiedział, że wszystko przemyślał. Chce być ze mną. Zaklinał się, że już nigdy mnie nie zdradzi. Czemu go nie wyrzuciłam, a znów wybaczyłam? Bo bardzo go kochałam i chciałam mu wierzyć, kolejny raz dając szansę. Niestety, niedawno znów się zakochał. Stwierdził, że tym razem to naprawdę wielkie uczucie. Nie zatrzymywałam go. Po ośmiu latach karuzeli zdrad i powrotów poddałam się. Nie miałam siły o niego walczyć. I właśnie kilka dni temu wrócił do domu. Powiedział, że tamten związek to... pomyłka. Nie mają o czym rozmawiać. Zrozumiał, że
o rozwodzie. Jednak po dwóch tygodniach Andrzej przyszedł z kwiatami, uklęknął przede mną i powiedział, że wszystko przemyślał. Chce być ze mną. Zaklinał się, że już nigdy mnie nie zdradzi. Czemu go nie wyrzuciłam, a znów wybaczyłam? Bo bardzo go kochałam i chciałam mu wierzyć, kolejny raz dając szansę. Niestety, niedawno znów się zakochał. Stwierdził, że tym razem to naprawdę wielkie uczucie. Nie zatrzymywałam go. Po ośmiu latach karuzeli zdrad i powrotów poddałam się. Nie miałam siły o niego walczyć. I właśnie kilka dni temu wrócił do domu. Powiedział, że tamten związek to... pomyłka. Nie mają o czym rozmawiać. Zrozumiał, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego