Typ tekstu: Książka
Autor: Iredyński Ireneusz
Tytuł: Dzień oszusta. Człowiek epoki
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1962
jeszcze bardziej śnięte niż poprzednio, jeszcze leniwiej kiwały stopami w takt muzyki, jeszcze bardziej ekspresyjnie wyrażały układem ciał dorosły bezruch, "to nie potwory, to tylko ludzie" - zaszeptał inżynier i równie cicho dodał "tacy obojętni, jakby zjedli śniadanie", nie ulegało wątpliwości, iż Henio jest urzeczony młodzieżą. W tym właśnie momencie ciała niedorostków poczęły się zmieniać, skóra ich stała się srebrzysta, nad głowami ukazały się tęczowe aureole wdzięku, u pięknych wysmukłych dłoni wyrosły spiżowe pazury, a z ich ust wydobył się śpiew ultradźwiękowy, którego słodyczą zachwycał się już Marek Aureliusz; warto dodać, iż podobne dźwięki wydaje pewien gatunek nietoperzy zwany wampirami, nazwa tych
jeszcze bardziej śnięte niż poprzednio, jeszcze leniwiej kiwały stopami w takt muzyki, jeszcze bardziej ekspresyjnie wyrażały układem ciał dorosły bezruch, "to nie potwory, to tylko ludzie" - zaszeptał inżynier i równie cicho dodał "tacy obojętni, jakby zjedli śniadanie", nie ulegało wątpliwości, iż Henio jest urzeczony młodzieżą. W tym właśnie momencie ciała niedorostków poczęły się zmieniać, skóra ich stała się srebrzysta, nad głowami ukazały się tęczowe aureole wdzięku, u pięknych wysmukłych dłoni wyrosły spiżowe pazury, a z ich ust wydobył się śpiew ultradźwiękowy, którego słodyczą zachwycał się już Marek Aureliusz; warto dodać, iż podobne dźwięki wydaje pewien gatunek nietoperzy zwany wampirami, nazwa tych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego