Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
nich w powszechnym odbiorze narkomanów i poniekąd przestępców. Natomiast wielbiciele prawdziwie - wedle definicji naukowców - twardego, szczególnie niebezpiecznego narkotyku, stawianego tuż obok kokainy i heroiny, czyli krótko mówiąc alkoholu, mogą w blasku dnia nabywać swój uzależniacz.
Zwolennikom trawy pozostaje nieco męczennicze przekonanie, że to oni mają rację, co w połączeniu z nielegalnością ulubionej używki daje niektórym mile łechcące poczucie dyskretnej wyższości. Jak podsumował przed dwoma laty prestiżowy brytyjski magazyn naukowy "New Scientist" w swym raporcie specjalnym o marihuanie: "Od opublikowanego w 1894 r. sprawozdania powołanej przez rząd brytyjski Komisji Konopi Indyjskich wszystkie kolejne niezależne komisje uprzejmie informowały, że szkodliwość konopi była wyolbrzymiana
nich w powszechnym odbiorze narkomanów i poniekąd przestępców. Natomiast wielbiciele prawdziwie - wedle definicji naukowców - twardego, szczególnie niebezpiecznego narkotyku, stawianego tuż obok kokainy i heroiny, czyli krótko mówiąc alkoholu, mogą w blasku dnia nabywać swój &lt;orig&gt;uzależniacz&lt;/&gt;.<br>Zwolennikom trawy pozostaje nieco męczennicze przekonanie, że to oni mają rację, co w połączeniu z nielegalnością ulubionej używki daje niektórym mile łechcące poczucie dyskretnej wyższości. Jak podsumował przed dwoma laty prestiżowy brytyjski magazyn naukowy "New Scientist" w swym raporcie specjalnym o marihuanie: "Od opublikowanego w 1894 r. sprawozdania powołanej przez rząd brytyjski Komisji Konopi Indyjskich wszystkie kolejne niezależne komisje uprzejmie informowały, że szkodliwość konopi była wyolbrzymiana
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego