wlazł na reję:<br>Hej! Wyspa tam widnieje!<br>Dostrzegam na niej wieżę<br>I mur, co wyspy strzeże,<br>Lecz nie ma jej na mapie.<br>Czy sternik się połapie?"'<br>Rzekł sternik: "Nie wiem sam.<br>Najlepiej płyńmy tam."<br><br><br><br>IV<br><br>Na brzegu stał tłum ludzi,<br>A wszyscy byli rudzi,<br>Wszyscy zielonoskórzy,<br>Półnadzy, a niektórzy<br>Mieli niemądre miny<br>I sztuczne nosy z gliny,<br>A wydłużone tak,<br>Że siadał na nich ptak.<br><br>Nasz Brandon nie znał trwogi.<br>Na czele swej załogi<br>Do wyspy przybił łódką<br>I tak przemówił krótko:<br>"Po morzach król mój hula,<br>Przybywam tu od króla,<br>Pocisków mam w sam raz<br>Tyle, by podbić was."<br><br>Tak