Typ tekstu: Książka
Autor: Szaniawski Klemens
Tytuł: O nauce, rozumowaniu i wartościach
Rok: 1994
uporządkowań preferencyjnych nie nastręcza żadnych trudności. Zasada pozostaje ta sama; jest nią eliminacja prawdopodobieństw przez sumowanie odpowiednio dobranych równań.
Wniosek z tego twierdzenia jest następujący. Stwierdziliśmy uprzednio, że warunkiem niezbędnym stosowalności zasady równej miary do rozważanego modelu podziału dóbr jest możność przypisywania różnych wag poszczególnym jednostkom. To jednak okazało się niemożliwe. Zatem zasada równej miary nie daje się ogólnie stosować do takiego modelu podziału dóbr. Jedyną formą, w jakiej wymaganie sprawiedliwości daje się tu zastosować, jest właśnie postulat równości szans.
Skąd się wziął taki wynik? Jest on, jak sądzę, uwarunkowany w każdym razie założeniem niepodzielności dóbr podlegających dystrybucji. Nie powstałaby tego
uporządkowań preferencyjnych nie nastręcza żadnych trudności. Zasada pozostaje ta sama; jest nią eliminacja prawdopodobieństw przez sumowanie odpowiednio dobranych równań.<br> Wniosek z tego twierdzenia jest następujący. Stwierdziliśmy uprzednio, że warunkiem niezbędnym stosowalności zasady równej miary do rozważanego modelu podziału dóbr jest możność przypisywania różnych wag poszczególnym jednostkom. To jednak okazało się niemożliwe. Zatem zasada równej miary nie daje się ogólnie stosować do takiego modelu podziału dóbr. Jedyną formą, w jakiej wymaganie sprawiedliwości daje się tu zastosować, jest właśnie postulat równości szans.<br> Skąd się wziął taki wynik? Jest on, jak sądzę, uwarunkowany w każdym razie założeniem niepodzielności dóbr podlegających dystrybucji. Nie powstałaby tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego