Typ tekstu: Książka
Autor: Żurakowska Zofia
Tytuł: Jutro niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1928
wspaniałe, zupełnie są nierealne i niemożliwe do budowy. A wrogowie ojca, których jak każdy wybitny człowiek miał wielu, skorzystali z okazji, przekupili prasę, zapłacili jakichś krytyków i już o tym tylko wszystkie gazety pisały, że talent ojca jest zwyrodniały, niesamowity, wariacki. Że projekt jego jest rewolucyjny. Że jest do niczego niepodobny, że wcale nie przypomina parlamentu w Wiedniu ani w Paryżu. Matka czytała te artykuły, mówiła: "Co za brednie! Co za podłość!" i robiła się blada jak papier.
- Dlaczego pozwoliliście jej czytać! - wykrzyknął Hubert.
- Bo któż to mógł wiedzieć, że jest tak bardzo chora - ze łzami powiedziała Gabi. - Nikt tego nie
wspaniałe, zupełnie są nierealne i niemożliwe do budowy. A wrogowie ojca, których jak każdy wybitny człowiek miał wielu, skorzystali z okazji, przekupili prasę, zapłacili jakichś krytyków i już o tym tylko wszystkie gazety pisały, że talent ojca jest zwyrodniały, niesamowity, wariacki. Że projekt jego jest rewolucyjny. Że jest do niczego niepodobny, że wcale nie przypomina parlamentu w Wiedniu ani w Paryżu. Matka czytała te artykuły, mówiła: "Co za brednie! Co za podłość!" i robiła się blada jak papier. <br>- Dlaczego pozwoliliście jej czytać! - wykrzyknął Hubert. <br>- Bo któż to mógł wiedzieć, że jest tak bardzo chora - ze łzami powiedziała Gabi. - Nikt tego nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego