Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
swej komnaty. Chwytał pióro, zamieniał je w ostry pazur i zaczynał nim drzeć niewinny papier
.
Zawsze miał w kieszeni kawałek kredy i mijając stodołę przystawał, dumał, rozmyślał, po czym zaczynał szybko kreślić na jej wrotach zawiłe rachunki.
Świat mało go obchodził. Wobec świata odczuwał litościwą wzgardę; uważał go za fantastyczny, niepojęty błąd w genialnym rachunku Stwórcy. Czasem spojrzał na kwitnącą lub zieloną ziemię i wzruszał ramionami. Wiedział, że posiada żonę i córkę, które mu przeszkadzały w rozmyślaniach. Czasem spojrzał ze zdumieniem na dobrą panią Gąsowską, co miała anielską duszę i nieustający katar, i zmarszczywszy czoło usiłował sobie przypomnieć, co oznacza obecność
swej komnaty. Chwytał pióro, zamieniał je w ostry pazur i zaczynał nim drzeć niewinny papier <br>&lt;page nr=69&gt;.<br> Zawsze miał w kieszeni kawałek kredy i mijając stodołę przystawał, dumał, rozmyślał, po czym zaczynał szybko kreślić na jej wrotach zawiłe rachunki.<br>Świat mało go obchodził. Wobec świata odczuwał litościwą wzgardę; uważał go za fantastyczny, niepojęty błąd w genialnym rachunku Stwórcy. Czasem spojrzał na kwitnącą lub zieloną ziemię i wzruszał ramionami. Wiedział, że posiada żonę i córkę, które mu przeszkadzały w rozmyślaniach. Czasem spojrzał ze zdumieniem na dobrą panią Gąsowską, co miała anielską duszę i nieustający katar, i zmarszczywszy czoło usiłował sobie przypomnieć, co oznacza obecność
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego