Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
słońcu i przy czystym niebie, szło się ok. 2 km ścieżką głęboko wydeptaną w śniegu, który od czasu do czasu opadał poniżej głowy i umożliwiał rozejrzenie się, a czasem był wyższy, nawet tworząc tunel, nad głową miało się sklepienie ze śniegu. Ale Angus nie chodził dla podziwiania pięknych widoków, ogromnie niepokoił się o matkę. Co do ojca, to chociaż już od kilku miesięcy nie mieli żadnej wiadomości, był pewien, że ojciec poradzi sobie w każdej sytuacji. Ojciec bywał już w gorszych sytuacjach, przecież pamiętał je jeszcze z opowiadań, krótko mówiąc uważał nadal ojca za nadczłowieka, nie trzeba dodawać, że zupełnie niedorzecznie. Ale
słońcu i przy czystym niebie, szło się ok. 2 km ścieżką głęboko wydeptaną w śniegu, który od czasu do czasu opadał poniżej głowy i umożliwiał rozejrzenie się, a czasem był wyższy, nawet tworząc tunel, nad głową miało się sklepienie ze śniegu. Ale Angus nie chodził dla podziwiania pięknych widoków, ogromnie niepokoił się o matkę. Co do ojca, to chociaż już od kilku miesięcy nie mieli żadnej wiadomości, był pewien, że ojciec poradzi sobie w każdej sytuacji. Ojciec bywał już w gorszych sytuacjach, przecież pamiętał je jeszcze z opowiadań, krótko mówiąc uważał nadal ojca za nadczłowieka, nie trzeba dodawać, że zupełnie niedorzecznie. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego