Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
przeze mnie list do wybitnego masona w Waszyngtonie.
Później Dąbrowska podobno się na mnie obraziła, bo porównałem ją gdzieś z Orzeszkową. Pod moim piórem był to komplement, ale ona uważała się za o wiele większą pisarkę - czego ja wcale nie byłem ani nie jestem pewien.

Dembiński, Henryk. Dla mnie pozostaje nieprzenikniony. Zaczął tokować w szkole średniej, bodaj w Oszmianie, katolicko i narodowo. Potem tokował na naszym uniwersytecie w katolickim "Odrodzeniu". Piękny fizycznie, emanujący szlachetnością, natchniony. Uwielbiany przez koleżanki. Retor. I kiedy był narodowy, i później kiedy był katolicko-liberalny, i kiedy przesuwał się na lewo, piorunując na kapitalizm w "Żagarach". Żeby
przeze mnie list do wybitnego masona w Waszyngtonie.<br> Później Dąbrowska podobno się na mnie obraziła, bo porównałem ją gdzieś z Orzeszkową. Pod moim piórem był to komplement, ale ona uważała się za o wiele większą pisarkę - czego ja wcale nie byłem ani nie jestem pewien. <br><br>&lt;tit&gt;Dembiński, Henryk.&lt;/&gt; Dla mnie pozostaje nieprzenikniony. Zaczął tokować w szkole średniej, bodaj w Oszmianie, katolicko i narodowo. Potem tokował na naszym uniwersytecie w katolickim "Odrodzeniu". Piękny fizycznie, emanujący szlachetnością, natchniony. Uwielbiany przez koleżanki. Retor. I kiedy był narodowy, i później kiedy był katolicko-liberalny, i kiedy przesuwał się na lewo, piorunując na kapitalizm w "Żagarach". Żeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego