Typ tekstu: Książka
Autor: Siemion Piotr
Tytuł: Niskie Łąki
Rok: 2000
żeglarski i plecaczek i zamachałam na taksówkę. I tak.
-Co: i tak?
I tak zostałam białą niewolnicą. No, nie taką jak w reportażach z "Magazynu Tygodniowego", że się polskie dziewczęta wywozi za granicę i w jakimś Amsterdamie zmusza do, jak to było, do płatnego nierządu, serio tak napisali. Nowość, że nierząd ma być płatny, odwrotnie niż u nas, w Polsce zawsze trzeba było nadstawiać dupy za darmo, taka tradycja, Kicia to najlepiej odstawiał, jak na przepustce z Żagania wyśpiewywał z Józefem po litrze żołądkowej gorzkiej: "Ty dałaś duuuuu-py... za talerz zuuuu-py!", i płakał, aż łzy leciały na mundur, bo
żeglarski i plecaczek i zamachałam na taksówkę. I tak.<br>-Co: i tak? <br>I tak zostałam białą niewolnicą. No, nie taką jak w reportażach z "Magazynu Tygodniowego", że się polskie dziewczęta wywozi za granicę i w jakimś Amsterdamie zmusza do, jak to było, do płatnego nierządu, serio tak napisali. Nowość, że nierząd ma być płatny, odwrotnie niż u nas, w Polsce zawsze trzeba było nadstawiać dupy za darmo, taka tradycja, Kicia to najlepiej odstawiał, jak na przepustce z Żagania wyśpiewywał z Józefem po litrze żołądkowej gorzkiej: "Ty dałaś duuuuu-py... za talerz zuuuu-py!", i płakał, aż łzy leciały na mundur, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego