Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
od ciebie oczu. Poprzez rzekę układa się czerwony most, prowadzący do zachodzącego słońca, które miedzianymi promieniami prześwietla twoje włosy. Jak co dzień bez oddechu podziwiam twoją niebywałą urodę. A przecież to jest tylko jedna z części składowych tego, co czyni cię osobą zupełnie wyjątkową. Na początku byłaś dla mnie tylko niespotykanie ładna. Gdy poznałem cię bliżej - stałaś się niezwykle piękna. Teraz uważam, że jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek znałem i będę znał kiedykolwiek. Ale i to jest tylko drobiazg. Poza twoją urodą jest jeszcze cały twój świat, alternatywny wobec tego, w którym poruszałem się dotąd, świat twojej dobroci, mądrości i czułości
od ciebie oczu. Poprzez rzekę układa się czerwony most, prowadzący do zachodzącego słońca, które miedzianymi promieniami prześwietla twoje włosy. Jak co dzień bez oddechu podziwiam twoją niebywałą urodę. A przecież to jest tylko jedna z części składowych tego, co czyni cię osobą zupełnie wyjątkową. Na początku byłaś dla mnie tylko niespotykanie ładna. Gdy poznałem cię bliżej - stałaś się niezwykle piękna. Teraz uważam, że jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek znałem i będę znał kiedykolwiek. Ale i to jest tylko drobiazg. Poza twoją urodą jest jeszcze cały twój świat, alternatywny wobec tego, w którym poruszałem się dotąd, świat twojej dobroci, mądrości i czułości
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego