Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
zburzony los!

I za śmierć od kul -
I od byle rdzy!
I za cudzy ból -
I za własne łzy!

* * *

Uwiędły sad
Przeżegnał się szkarłatem.
Liść drgnął i spadł.
Módl się do tęcz za światem!

Pożółkły klon
Mży w stawie miedzią złudną.
We własny zgon
Uwierzyć mu tak trudno!


* * *

Płomienny uśmiech nietrwałych zórz
(O, złoć się dłużej!) - umiera już.

I jeszcze jedna z różowych chmur
Skrajem dogasa na grzbiecie gór.

I jeden jeszcze przeżyty dzień
(O, złoć się dłużej!) - odchodzi w cień...


* * *

Zwoływali się surmą na wrzawę-zabawę,
A jam gadał z mogiłą...
Wszyscy na koń już siedli, by jechać po
sławę
zburzony los!<br><br>I za śmierć od kul -<br> I od byle rdzy!<br>I za cudzy ból -<br> I za własne łzy!&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;* * *<br><br> Uwiędły sad<br>Przeżegnał się szkarłatem.<br> Liść drgnął i spadł.<br>Módl się do tęcz za światem!<br><br> Pożółkły klon<br>Mży w stawie miedzią złudną.<br> We własny zgon<br>Uwierzyć mu tak trudno!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;* * *<br><br>Płomienny uśmiech nietrwałych zórz<br>(O, złoć się dłużej!) - umiera już.<br><br>I jeszcze jedna z różowych chmur<br>Skrajem dogasa na grzbiecie gór.<br><br>I jeden jeszcze przeżyty dzień<br>(O, złoć się dłużej!) - odchodzi w cień...&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;* * *<br><br>Zwoływali się surmą na wrzawę-zabawę,<br> A jam gadał z mogiłą...<br>Wszyscy na koń już siedli, by jechać po<br> sławę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego