oddziały w całym kraju.<br>Samotni starsi mieszkają głównie w mieście. Żyją gorzej pod względem materialnym. Ankieterzy stwierdzają, że ich kondycja psychiczna jest dużo gorsza niż tych żyjących w parach albo z krewnymi. Ja cały smutek świata ujrzałam w szpitalu w Olsztynie. Leżał tam w pojedynczym pokoju chłopczyk, może 9-letni, niewidomy, sparaliżowany, z wodogłowiem. Weszłyśmy do niego z pielęgniarką i chwilę rozmawiałyśmy. Do widzenia Romeczku - powiedziała pielęgniarka. Cisza. Do widzenia Romeczku. Znów cisza. Wyszłyśmy. - Czy pani wie, dlaczego on nie chciał powiedzieć do widzenia? Miał nadzieję, że jeśli tego nie zrobi, pobędziemy z nim parę chwil dłużej - powiedziała pielęgniarka.<br>Samotny chłop