Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
opowiadań. Okazało się, na przykład, że człowiek przybity do drzewa to wcale nie złodziej ani nawet w ogóle nie człowiek, lecz prawdziwy, najprawdziwszy bóg. Pulchniutki ojciec Franciszek mawiał, że ten bóg naumyślnie przemienił się w człowieka, żeby cierpieć za wszystkich, nawet za niego, za małego P'ana. Podobno jego też bili niezgorzej. Nie chciało się wierzyć. Z jakiej racji biały człowiek, choćby to był nawet sam bóg. miałby tam cierpieć za Chińczyków? Ojciec Franciszek opowiadał o nim wiele śmiesznych historii .
Na przykład, kiedy go bito i wymierzano mu policzek, tamten nie oddawał, lecz podstawiał drugi. Masz, bij, ile wlezie! Zupełnie jak błazen
opowiadań. Okazało się, na przykład, że człowiek przybity do drzewa to wcale nie złodziej ani nawet w ogóle nie człowiek, lecz prawdziwy, najprawdziwszy bóg. Pulchniutki ojciec Franciszek mawiał, że ten bóg naumyślnie przemienił się w człowieka, żeby cierpieć za wszystkich, nawet za niego, za małego P'ana. Podobno jego też bili niezgorzej. Nie chciało się wierzyć. Z jakiej racji biały człowiek, choćby to był nawet sam bóg. miałby tam cierpieć za Chińczyków? Ojciec Franciszek opowiadał o nim wiele śmiesznych historii &lt;page nr=84&gt;.<br> Na przykład, kiedy go bito i wymierzano mu policzek, tamten nie oddawał, lecz podstawiał drugi. Masz, bij, ile wlezie! Zupełnie jak błazen
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego