Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
uciekać, ale chuda jak szkielet, siwa kobieta przytuliła ją do piersi. Dziecko schowało twarz w łachmany okrywające opiekunkę i poczuło się snadź bezpieczne, bo uspokoiło się. Otoczyli je kołem. Kobieta patrzyła na nich ze spokojem, na jaki tylko ostateczna rezygnacja i pogodzenie z myślą o śmierci zdobyć się może.
Coś niezmiernie znajomego wstrząsnęło Kaliasem, gdy przyglądał się twarzy kobiety.
- Bogowie, bogowie, ona ma oczy mojej matki - szepnął do siebie. Szybko zeskoczył z konia i pochylił się nad siedzącą. Ta patrzyła w osłupieniu, otworzyła usta i niespodzianie jęknąwszy, przytuliła się do jego nóg obejmując je rękoma.
Serce chłopca zdrętwiało i zamarło na
uciekać, ale chuda jak szkielet, siwa kobieta przytuliła ją do piersi. Dziecko schowało twarz w łachmany okrywające opiekunkę i poczuło się snadź bezpieczne, bo uspokoiło się. Otoczyli je kołem. Kobieta patrzyła na nich ze spokojem, na jaki tylko ostateczna rezygnacja i pogodzenie z myślą o śmierci zdobyć się może.<br>Coś niezmiernie znajomego wstrząsnęło Kaliasem, gdy przyglądał się twarzy kobiety.<br>- Bogowie, bogowie, ona ma oczy mojej matki - szepnął do siebie. Szybko zeskoczył z konia i pochylił się nad siedzącą. Ta patrzyła w osłupieniu, otworzyła usta i niespodzianie jęknąwszy, przytuliła się do jego nóg obejmując je rękoma.<br>Serce chłopca zdrętwiało i zamarło na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego