Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
niegdyś w olbrzymim przedsiębiorstwie, gdzie stosowano najnowocześniejsze metody.
Bergowie robili nosze dla rannych Niemców. Tysiące noszy, które pomyślane były tak sprytnie, że można je było ustawiać jedne na drugich, tworząc rodzaj piętrowej pryczy. Słupecki wpadł na genialny pomysł zatrudnienia kobiet. Zszywały one szewskimi nićmi pasy nośne i zaopatrywały końce nóżek noszowych w specjalne okucia. To samo robili nowo przyjęci praktykanci, którzy już marzyć nie mogli o jakiejkolwiek nauce rzemiosła. Kobiety pobierały dniówkę niższą niż robotnicy placowi, płatni najniżej, praktykanci zarabiali grosze, jednocześnie zaś uproszczona do ostatnich granic, mająca wiele cech produkcji taśmowej robota nie dozwalała na najmniejszą przerwę. Najnowszy majster biegał
niegdyś w olbrzymim przedsiębiorstwie, gdzie stosowano najnowocześniejsze metody.<br>Bergowie robili nosze dla rannych Niemców. Tysiące noszy, które pomyślane były tak sprytnie, że można je było ustawiać jedne na drugich, tworząc rodzaj piętrowej pryczy. Słupecki wpadł na genialny pomysł zatrudnienia kobiet. Zszywały one szewskimi nićmi pasy nośne i zaopatrywały końce nóżek noszowych w specjalne okucia. To samo robili nowo przyjęci praktykanci, którzy już marzyć nie mogli o jakiejkolwiek nauce rzemiosła. Kobiety pobierały dniówkę niższą niż robotnicy placowi, płatni najniżej, praktykanci zarabiali grosze, jednocześnie zaś uproszczona do ostatnich granic, mająca wiele cech produkcji taśmowej robota nie dozwalała na najmniejszą przerwę. Najnowszy majster biegał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego