części: stricte psychologicznej i drugiej, która sięga głębiej, niż psychologia. Na tę drugą wchodzisz na własną odpowiedzialność... ;)<br><br>Ktoś mi kiedyś powiedział, że niektóre teksty tutaj brzmią jak agitacja sekty, więc od razu zastrzegam że nie jestem przedstawicielem żadnej z nich, więc bez obaw: do niczego nie zamierzam Cię namawiać...<br><br>Wszystkie nowości są zaznaczone tutaj. Możesz też zapisać się na "listę subskrybcyjną", żebym powiadamiał Cię o opublikowanych nowościach.<br>Byłoby super, gdybyś potem napisał(-a) mi, co o tym myślisz. Będę wdzięczny również za sugestie, o czym jeszcze byś chciał(-a) na tego typu stronie przeczytać. <br><br>Aha, chciałbym też uprzedzić, że nie odpowiadam