Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Ale w końcu była modelką, pozowała również do aktów, to chyba to zrozumie! Teraz muszę jeszcze oswoić się z tą myślą!

Jarosław Jakimowicz
aktor

COSMO: Witam! Mamy dla pana ciekawą propozycję. Zagranie roli modela pozującego nago. Tylko pan i fotograf, a rezultaty ocenią nasze czytelniczki.
J.J.: Czy mogę prosić o czas?
COSMO: Jasne! Zadzwonimy jutro.
(dzień później)
COSMO: Dzień dobry, mam nadzieję, że odpowiedź brzmi: TAK.
J.J.: Żona się nie zgodziła! Jestem pantoflarzem. Czasami to wygodne.
COSMO: Fakt, jest na kogo zrzucić odpowiedzialność.
J.J.: Właśnie. Ale wracając do propozycji sesji zdjęciowej, nawet gdybym się zgodził, to stawiałbym twarde warunki
Ale w końcu była modelką, pozowała również do aktów, to chyba to zrozumie! Teraz muszę jeszcze oswoić się z tą myślą!<br><br>&lt;tit&gt;Jarosław Jakimowicz<br>aktor&lt;/&gt;<br><br>COSMO: Witam! Mamy dla pana ciekawą propozycję. Zagranie roli modela pozującego nago. Tylko pan i fotograf, a rezultaty ocenią nasze czytelniczki.<br>J.J.: Czy mogę prosić o czas?<br>COSMO: Jasne! Zadzwonimy jutro. <br>(dzień później)<br>COSMO: Dzień dobry, mam nadzieję, że odpowiedź brzmi: TAK.<br>J.J.: Żona się nie zgodziła! Jestem pantoflarzem. Czasami to wygodne.<br>COSMO: Fakt, jest na kogo zrzucić odpowiedzialność.<br>J.J.: Właśnie. Ale wracając do propozycji sesji zdjęciowej, nawet gdybym się zgodził, to stawiałbym twarde warunki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego