ten właśnie...</><br><who3>Chwileczkę przerwę, zrobię coś do jedzenia, dobrze? <overlap>Kaczki kawałek świątecznej bym zagrzała.</></> <br><who2><overlap>Nie nie nie nie</>. Ja obiad będę miał o pierwszej.</><br><who3>Nie chcesz na pewno nic zjeść?</><br><who2>Nie nie nie nie.</><br><who3>Bo jeszcze mam trochę dobrych jedzonek świątecznych, to bym zagrzała.</><br><who2>Ja wierzę. Ja <vocal desc="aaa"> będę później miał obiad, a nie chcę się za bardzo opychać. I tak spadłem z wagi, rozumiesz, bardzo dużo. Ważę teraz dziewięćdziesiąt dwa kilo, a ważyłem sto siedem.</><br><who3><pause> Przepraszam, że przerwałam, bo tak ciekawie <orig reg="zacząłeś">zaczęłeś</> mówić, jak się w domu dziecka znalazłeś.</><br><who1>Sałatki zjesz trochę?</><br><who3>Nie, nic nie będę jadł, nic.</><br><who1><overlap>No właśnie, proponuję