Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 43
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1997
rzecznik prasowy regionu śląsko-dąbrowskiego. Buzek, pozostający szeregowym członkiem "Solidarności", wiele razy pomagał jej władzom w sytuacjach kryzysowych, ale odmawiał zajmowania jakichkolwiek stanowisk. Nie tylko związkowych: nie przyjął np. funkcji wojewody. Postanowił natomiast kandydować do Sejmu w 1991 r., lecz nie uzyskał potrzebnej liczby głosów. - Nie jest typem człowieka, który obieca, że naprawi chodnik na ulicy, żeby ludzie na niego głosowali - tłumaczą znajomi. Te nieudane wybory wykazały jednak, że prof. Buzek jest osobą nieznaną poza kręgami nauki i opozycji, a nawet - oprócz regionu śląsko-dąbrowskiego - w samej "Solidarności". Mimo to wiosną tego roku Marian Krzaklewski zdecydował, że to Jerzy Buzek, specjalista
rzecznik prasowy regionu śląsko-dąbrowskiego. Buzek, pozostający szeregowym członkiem "Solidarności", wiele razy pomagał jej władzom w sytuacjach kryzysowych, ale odmawiał zajmowania jakichkolwiek stanowisk. Nie tylko związkowych: nie przyjął np. funkcji wojewody. Postanowił natomiast kandydować do Sejmu w 1991 r., lecz nie uzyskał potrzebnej liczby głosów. - Nie jest typem człowieka, który obieca, że naprawi chodnik na ulicy, żeby ludzie na niego głosowali - tłumaczą znajomi. Te nieudane wybory wykazały jednak, że prof. Buzek jest osobą nieznaną poza kręgami nauki i opozycji, a nawet - oprócz regionu śląsko-dąbrowskiego - w samej "Solidarności". Mimo to wiosną tego roku Marian Krzaklewski zdecydował, że to Jerzy Buzek, specjalista
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego