Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 1 (149)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
marnie ocenia swoje szanse i odstępuje od procesu. Przegrywa podwójnie: jako klient, któremu sprzedano wadliwy towar i jako obywatel, który w tym konkretnym przypadku jest tylko teoretycznie "równy wobec prawa".
Ten stan rzeczy dotyczy nie tylko klientów luksusowych sklepów, czy właścicieli firm budowlanych. W podobnej sytuacji jest każdy, kto na oblodzonym chodniku złamie nogę i przy okazji zniszczy ubranie, albo kogo przytną drzwi w tramwaju czy metrze i zniszczą płaszcz lub sukienkę. Jest w Polsce regułą, że prawie w każdym takim przypadku odpowiedzialny za szkody sądzi się do upadłego, procesując i odwołując bez końca. Przychodzi to tym łatwiej, że firma czy
marnie ocenia swoje szanse i odstępuje od procesu. Przegrywa podwójnie: jako klient, któremu sprzedano wadliwy towar i jako obywatel, który w tym konkretnym przypadku jest tylko teoretycznie &lt;q&gt;"równy wobec prawa"&lt;/&gt;.<br>Ten stan rzeczy dotyczy nie tylko klientów luksusowych sklepów, czy właścicieli firm budowlanych. W podobnej sytuacji jest każdy, kto na oblodzonym chodniku złamie nogę i przy okazji zniszczy ubranie, albo kogo przytną drzwi w tramwaju czy metrze i zniszczą płaszcz lub sukienkę. Jest w Polsce regułą, że prawie w każdym takim przypadku odpowiedzialny za szkody sądzi się do upadłego, procesując i odwołując bez końca. Przychodzi to tym łatwiej, że firma czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego