Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
tylko blichtru, tych błyszczących bluzek, lisów tak fascynujących.
ANDRZEJ KAMIEŃSKI
Warszawa


COŚ DLA DIABETYKÓW


Wielkie to szczęście, jeśli się trafi na wodą mineralną lub stołową, nas mówiąc o toniku. Najczęściej ma się do wyboru "sok jabłkowy", jakiś tam "nektar", "napój" wszystko mocno posłodzone (nawet te soki oznaczone jako "niskosłodzone") mdlące, obrzydliwe, szczególnie dla człowieka z grudą gęstej, słodkiej śliny w ustach. Może być czasem jeszcze pepsi-cola równie mocno posłodzona i równie szkodliwa dla diabetyka. Pozostaje więc wyłącznie herbata oraz bezużyteczne 2-3 kostki cukru (którego podobno u nas nie ma wiele) bo herbaty bez cukru brak w "spisie potraw". Kosztuje
tylko blichtru, tych błyszczących bluzek, lisów tak fascynujących. <br>&lt;au&gt;ANDRZEJ KAMIEŃSKI <br>Warszawa &lt;/&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;COŚ DLA DIABETYKÓW &lt;/&gt;<br><br>&lt;gap&gt; <br>Wielkie to szczęście, jeśli się trafi na wodą mineralną lub stołową, nas mówiąc o toniku. Najczęściej ma się do wyboru "sok jabłkowy", jakiś tam "nektar", "napój" wszystko mocno posłodzone (nawet te soki oznaczone jako "niskosłodzone") mdlące, obrzydliwe, szczególnie dla człowieka z grudą gęstej, słodkiej śliny w ustach. Może być czasem jeszcze pepsi-cola równie mocno posłodzona i równie szkodliwa dla diabetyka. Pozostaje więc wyłącznie herbata oraz bezużyteczne 2-3 kostki cukru (którego podobno u nas nie ma wiele) bo herbaty bez cukru brak w "spisie potraw". Kosztuje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego