Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1984
pisać o miłości
a także
jeszcze raz
ze śmiertelną powagą
ofiarować zdradzonemu światu
różę
Wcześniej wyrzucał sobie nieważne wiersze o kwiatach, teraz czuje się usprawiedliwiony, dopuszcza idylliczne toposy. Czy dlatego, że tamtych pięciu przed egzekucją rozmawiało o sprawach błahych, patrząc z perspektywy, że była to ich ostatnia noc? Każdy, kto ocalał mógł czuć się winnym. To paradoksalne odczucie utrwaliła także polska literatura. Ale w tym wierszu ma miejsce jakieś swoiste przezwyciężenie pogrobnego katastrofizmu, opłakiwania zmarłych. I jest gest symboliczny: ofiarowanie zdradzonemu światu róży. Towarzyszy jednak temu gestowi świadomości, że jest on może dumny, honorowy, niemniej w oczach współczesnych - śmieszny, choć zarazem
pisać o miłości<br>a także<br>jeszcze raz<br>ze śmiertelną powagą<br>ofiarować zdradzonemu światu<br>różę&lt;/&gt;<br>Wcześniej wyrzucał sobie &lt;q&gt;nieważne wiersze o kwiatach&lt;/&gt;, teraz czuje się usprawiedliwiony, dopuszcza idylliczne toposy. Czy dlatego, że tamtych pięciu przed egzekucją rozmawiało o sprawach błahych, patrząc z perspektywy, że była to ich ostatnia noc? Każdy, kto ocalał mógł czuć się winnym. To paradoksalne odczucie utrwaliła także polska literatura. Ale w tym wierszu ma miejsce jakieś swoiste przezwyciężenie &lt;hi rend="italic"&gt;pogrobnego katastrofizmu&lt;/&gt;, opłakiwania zmarłych. I jest gest symboliczny: ofiarowanie zdradzonemu światu róży. Towarzyszy jednak temu gestowi świadomości, że jest on może dumny, honorowy, niemniej w oczach współczesnych - śmieszny, choć zarazem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego