na co nas stać, a co nam się wydaje wątpliwe. Poza tym sugerowałem, że wiele szczegółów będzie mógł wyjaśnić w rozmowach sztabowych marszałek Rokossowski, który zna naszą sytuację społeczną i gospodarczą. Stalin, oczywiście, nie wdawał się w szczegóły, mówił o sytuacji międzynarodowej, a było jasne, że on mógł ją pełniej oceniać niż my.</><br><br><who1>A nie mogliście wejść w koalicję na przykład z Czechosłowacją albo Węgrami, żeby wystąpić przeciwko?</><br><who2>Dlaczego przeciwko?</><br><br><who1>Żeby dać mniej.</><br><who2>No tak, córuś, no tak.</><br><br><who1>Pan się śmieje.</><br><who2>Oj, córuś, umówić się, to znaczy przygotować sobie proces. Przecież nie mieliby żadnych skrupułów. </><br><br><who1>Żadnych?</><br><who2>Żadnych. Gdybyśmy zawarli jakieś porozumienie