strącił się i upadł. Pozostały po nim szczątki tylko i te długo zapewne widoczne będą. (Kraszewski, Latarnia..., 268)<br>Trzeba więc ze szczątków odtworzyć tajemnicze zjawisko zwane bałagulstwem, baragulstwem, baragolstwem, bałagulizmem, bałagulią lub bałagulszczyzną. Najtrwalszy ślad pozostawiło w języku. Bałaguła, jak podają słowniki, to w sensie przenośnym określenie junaka, zawadiaki, hulaki, oczajduszy, koniarza, bałamuta, niedbalca, a także - postępowca (dodajmy, że tym mianem na początku XX wieku określano w Kijowie młodych artystów-skandalistów: Iwaszkiewicza i Osterwę).<br>Ekspresja cytowanych epitetów uświadamia, że mamy do czynienia z najdosłowniej pojmowanym "ruchem młodzieżowym". Ruchem ekstatycznym, konwulsyjnym, bezkierunkowym. Z zaprzeczeniem porządku opisanego przez Vincenza:<br>Nie sztuka to przebywać