Podkreślam ten fakt dlatego, że w rozważaniach o nowomowie czysto na pojedyncze sława kładzie się nacisk szczególny, na słowa budzące estetyczną niechęć, słowa niezręczne, jakieś nieporadne neologizmy czy też kapki z języków obcych. Słowa te tworzą jednak tylko powierzchnie zjawiska, najłatwiej jest dostrzec, natychmiast rzucają się w oczy, a więc od razu skłaniają do postawy krytycznej, inaczej sprawy się mają w przypadku utartych zwrotów frazeologicznych, które właśnie stanowią podstawowy składnik nowomowy. Najistotniejsze jest dla niej to, co dzieje się między słowami. <br>Ktoś mógłby powiedzieć, że owo dzianie się między słowami stanowi zjawisko charakterystyczne dla poezji - i zdziwić się, że ton właśnie