Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Witold Karol Borowski
Tytuł: strona o książkach, fotografii, Bieszczadach, żółwiach i kulinariach
Rok: 2003
wczoraj, czyli mięsa, kiełbasę i boczek z cebulą. Teraz weź świeżo zerwane igliwie z jałowca. Nie będziesz tego jadł. Włóż do koszyczka na sypką herbatę (takiego, który się wkłada do wrzątku, aby nie było fusów), lub szczelnie zawiń go w gazę. Igły nie mogą przedostać się do bigosu, ale muszą oddać mu swój aromat. Męcz bigos kolejne trzy godziny, mieszając co jakiś czas. Znów odstaw go do lodówki, do jutra.
Dzień Trzeci:
To samo. Wyciągnij bigos. Gotuj bigos. Włóż bigos. Trzy do czterech godzin. I ciesz się, że stopniowo ciemnieje.
Dzień Czwarty:
Wyciągnij bigos, a z niego koszyczek z igliwiem. Gotuj
wczoraj, czyli mięsa, kiełbasę i boczek z cebulą. Teraz weź świeżo zerwane igliwie z jałowca. Nie będziesz tego jadł. Włóż do koszyczka na sypką herbatę (takiego, który się wkłada do wrzątku, aby nie było fusów), lub szczelnie zawiń go w gazę. Igły nie mogą przedostać się do bigosu, ale muszą oddać mu swój aromat. Męcz bigos kolejne trzy godziny, mieszając co jakiś czas. Znów odstaw go do lodówki, do jutra.<br>Dzień Trzeci:<br>To samo. Wyciągnij bigos. Gotuj bigos. Włóż bigos. Trzy do czterech godzin. I ciesz się, że stopniowo ciemnieje.<br>Dzień Czwarty:<br>Wyciągnij bigos, a z niego koszyczek z igliwiem. Gotuj
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego