Typ tekstu: Książka
Autor: Andrzej Horubała
Tytuł: Farciarz
Rok: 2003
trzeba głosem i mruga okiem, nie udając, że zbiera na pociąg albo jedzenie dla dzieci. Myślę sobie, ujmując w dłoń plastikową torebkę z whiskaczem: no, nie będę mu przecież moralizował, stojąc tak z tą flachą w ręku, okay, dzisiaj jest dzień, gdy wszyscy pijemy.
- Oczywiście. Bardzo proszę.
Menel dziękuje i oddala się z wózeczkiem, z którego sobie wyłuska dwa zety, a ja wskakuję do alfy. Dzwoni komóra. To Kasia. Do biura dotarły zamówione przeze mnie kasety. Wyjeżdżam z parkingu i pomykam po ursynowskich asfaltach.
Szybkie cześć, cześć z Kasią, nie ma żadnych gości, to wspaniale. Wręcza mi kasetę ze stemplem TVP
trzeba głosem i mruga okiem, nie udając, że zbiera na pociąg albo jedzenie dla dzieci. Myślę sobie, ujmując w dłoń plastikową torebkę z whiskaczem: no, nie będę mu przecież moralizował, stojąc tak z tą flachą w ręku, okay, dzisiaj jest dzień, gdy wszyscy pijemy.<br>- Oczywiście. Bardzo proszę. <br>Menel dziękuje i oddala się z wózeczkiem, z którego sobie wyłuska dwa zety, a ja wskakuję do alfy. Dzwoni komóra. To Kasia. Do biura dotarły zamówione przeze mnie kasety. Wyjeżdżam z parkingu i pomykam po ursynowskich asfaltach. <br>Szybkie cześć, cześć z Kasią, nie ma żadnych gości, to wspaniale. Wręcza mi kasetę ze stemplem TVP
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego