Typ tekstu: Książka
Autor: Kisielewski Stefan
Tytuł: Abecadło Kisiela
Rok: 1990
talentów niewyzyskanych.
Człowiek szalenie inteligentny, wielki poliglota znający z osiem języków doskonale.
Krakowianin z pochodzenia, który właściwie stosunkowo mało pisał, doskonały krytyk.
Kochał się w Gombrowiczu i pisał o nim dużo.
Był podporą "Kultury" paryskiej, jednym z jej założycieli, a potem się pokłócił z Giedroyciem, poróżnili się, coraz bardziej się oddalał, i w końcu już bardzo rzadko można go było tam spotkać.
Człowiek ogromnej kultury, ale dziwny... żonaty z malarką, też jakąś zwariowaną Francuzką, i taki...niewyzyskany geniusz.
Najprzyjemniej było z nim pójść na obiad: dwie godziny rozmowy, błyskotliwej szalenie, ale po dwóch godzinach się męczył i szedł spać.
Zresztą miał
talentów niewyzyskanych.<br>Człowiek szalenie inteligentny, wielki poliglota znający z osiem języków doskonale.<br>Krakowianin z pochodzenia, który właściwie stosunkowo mało pisał, doskonały krytyk.<br>Kochał się w Gombrowiczu i pisał o nim dużo.<br>Był podporą "Kultury" paryskiej, jednym z jej założycieli, a potem się pokłócił z Giedroyciem, poróżnili się, coraz bardziej się oddalał, i w końcu już bardzo rzadko można go było tam spotkać.<br>Człowiek ogromnej kultury, ale dziwny... żonaty z malarką, też jakąś zwariowaną Francuzką, i taki...niewyzyskany geniusz.<br>Najprzyjemniej było z nim pójść na obiad: dwie godziny rozmowy, błyskotliwej szalenie, ale po dwóch godzinach się męczył i szedł spać.<br>Zresztą miał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego