Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
miał pieniądze na bilet - wspomina profesor. - Pracowaliśmy po kilkanaście godzin dziennie, także w niedziele, a jakże, przecież powiedziano nam, że zimnica świętować nie będzie...
Szybko przeprowadzono prace odwadniające tereny wokoło dzielnicy, zgłaszali się do tej pracy ochotniczo ci pacjenci, którzy wyleczeni zostali z zimnicy, a teraz chcieli pomóc innym. Wodę odkażano, aby zabić larwy komara, powoli ludzie wracali do swych domów, kiedy nabierali przeświadczenia, że niebezpieczeństwo minęło.



Lekarz skłonił się nisko w dziękczynnym pokłonie i słuchał dalej słów, które były muzyką dla jego uszu:
- Wiedz także synu, że my, buddyści, odpowiadamy sami za nasze własne czyny na ziemi. Nie można jednak
miał pieniądze na bilet - wspomina profesor. - Pracowaliśmy po kilkanaście godzin dziennie, także w niedziele, a jakże, przecież powiedziano nam, że zimnica świętować nie będzie...<br> Szybko przeprowadzono prace odwadniające tereny wokoło dzielnicy, zgłaszali się do tej pracy ochotniczo ci pacjenci, którzy wyleczeni zostali z zimnicy, a teraz chcieli pomóc innym. Wodę odkażano, aby zabić larwy komara, powoli ludzie wracali do swych domów, kiedy nabierali przeświadczenia, że niebezpieczeństwo minęło.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br>Lekarz skłonił się nisko w dziękczynnym pokłonie i słuchał dalej słów, które były muzyką dla jego uszu:<br> - Wiedz także synu, że my, buddyści, odpowiadamy sami za nasze własne czyny na ziemi. Nie można jednak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego