znowu?!<br>- No, ten, drewniany, co go mam wziąć do wojska.<br>- Nie zawracaj głowy, jeszcze masz czas!<br>- Mama to zawsze odkłada wszystko na ostatnią godzinę!<br>- Idź do cholery, nie denerwuj mnie. W porę mi z tym kuferkiem wyjechał!<br>- Po Bednarczyku został przecież kuferek, ten, co go miał w wojsku, niech pan odkupi od matki - poradził student.<br>Zygmunt podszedł do chłopki:<br>- Sprzeda mi pani kuferek po synu?<br>- Ileż dacie?<br>Ale Stukonisowa wtrąciła:<br>- Winien był za komorne za pół miesiąca. Możesz go wziąć za darmo. <page nr=272> <br>Chłopka zaprotestowała.<br>- Nic mnie ta nie obchodzi, co wam był winien. <orig>Umerł</>, to <orig>wszytko</>, co po nim, to moje